Reklama

Oko w oko

Elementarz Katolika

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nowa książka ks. Jacka Bałemby SDB pt. „Elementarz katolika” to „prawdy pożyteczne na czasy pomieszania powszechnego”. Już na początku czytamy wybrane fragmenty z Ewangelii, które każdy człowiek powinien znać. Święte słowa z Księgi Życia.

„Ja jestem światłością świata.
Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności,/ lecz będzie miał światło życia.
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem./ Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem.
Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie./ Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przed miesiącem dostałam tę książkę od autora, czytam kolejne zdania, strony, każdego dnia powracam do początku, przesuwam jak koraliki różańca, uczę się, zapamiętuję.
Niech wybrane przeze mnie fragmenty będą jak perły ofiarowane dzisiejszemu człowiekowi, aby się zatrzymał, przeczytał, przemyślał i zachował na wszystkie dni, aż do końca swojego ziemskiego życia – z nadzieją na radosne spotkanie z Jezusem Miłosiernym po przekroczeniu progu nadziei.
„Święta katolicka nauka wymaga wielkich kompetencji, jedności z Kościołem – «sensus Ecclesiae», subtelności rozumowania, czystego serca, pokory, skromności, ducha modlitwy, głębokiego rozumienia spraw duchowych. Święta katolicka nauka wymaga wierności Objawieniu Bożemu zawartemu w Piśmie Świętym i Tradycji”.
„Jakim szaleństwem byłaby niedorzeczna uzurpacja, aby cokolwiek w depozycie wiary zmieniać, unowocześniać czy «ulepszać».
Kto nawet w jednej sprawie zmieniałby depozyt wiary, czyniłby Boga kłamcą. Szaleństwo niesłychanej bezbożności!
Bożej Prawdy się nie zmienia./ Bożej Prawdy się nie poprawia./ Bożej Prawdy się nie koryguje./ Bożej Prawdy się nie «ulepsza»./ Bożej Prawdy się nie modernizuje./ Bożej Prawdy się nie unowocześnia./ Bożej Prawdy się nie dostosowuje./ Bożą Prawdę się przyjmuje – rozumem i sercem./ Bożą Prawdę się realizuje przez dobro – w sferze myśli, słów i czynów./ Bożą Prawdę się kontempluje w jej źródle, którym jest Bóg sam – przez wiarę, nadzieję i miłość”.
historia Kościoła jest pełna napięć. I można ją postrzegać między innymi jako nieustanną walkę o dochowanie wierności katolickiemu depozytowi wiary wobec różnych heretyckich, modernizujących i «ulepszających» nurtów”.
„Wydaje się, że współcześnie mamy do czynienia z subtelnym procesem: przemyślnie niszczy się Ewangelię słowami samej Ewangelii. Traci na tym człowiek w odniesieniu do swoich wiecznych przeznaczeń. Mówi się o miłości, rozumiejąc przez nią potulność powszechną i – co gorsze! – akceptację wszystkiego i wszystkich. Przywołuje się przykład samego Pana Jezusa, który rzekomo był przychylny i tolerancyjny dla każdego człowieka, bez względu na jego postawę serca – uczciwą bądź zatwardziałą w złu”.
„Istnieją dzisiaj wpływowe środowiska, które czynią starania – niestety, w dużej mierze skuteczne! – aby nas, katolików, ustawić ideologicznie i zaprogramować ideologicznie, tak abyśmy byli niegroźni, łagodni, akceptujący, tolerancyjni, w ogóle tak rozbrojeni i przyjaźni, że zupełnie niezdolni do oporu wobec zła. Tam, gdzie jest gnój grzechu, mamy mówić: o, jak tu miło pachnie! Tolerancyjnie!”.
„Jeżeli zaniedbamy wierność dogmatom, to na czym właściwie chcemy oprzeć swoje życie?
Jeżeli zaniedbamy wierność dogmatom, to na czym chcemy oprzeć rozpoznanie sensu i celu naszego życia?
Jeżeli zaniedbamy wierność dogmatom, to na czym właściwie chcemy oprzeć koncepcję moralności i odpowiedź na elementarne pytanie człowieka: jak żyć?”.
W „Słowie od autora” ks. Jacek Bałemba wyjaśnia, dlaczego napisał tę książkę – bardzo potrzebną, mądrą i prawdziwą.
„Wymyślają różni różne – «ciągle nowe» – sposoby odnowy Kościoła. A przecież od dwudziestu wieków daje nam Pan Bóg – na tacy! – jedyny niezawodny program nie «nowej», lecz «Bożej» odnowy Kościoła: wierność Bożemu Objawieniu zawartemu w Piśmie Świętym i Tradycji, wierność Prawdzie i łasce, czyli mądrość i świętość, w czym zawiera się także walka z błędem i grzechem.
Taki program jest możliwy do realizacji w każdych warunkach.
Taki program pozostaje w pełni aktualny we współczesnych czasach «pomieszania powszechnego».
Realizacja takiego programu jest naszym zaszczytnym obowiązkiem!”.
Polecam serdecznie lekturę „Elementarza katolika”!

Ks. Jacek Bałemba SDB, „Elementarz katolika”, Wydawnictwo św. Tomasza z Akwinu, Warszawa 2013.

2013-10-08 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Łomża: zakończyło się zgromadzenie plenarne COMECE

2024-04-19 20:41

[ TEMATY ]

Unia Europejska

COMECE

Łomża

pixabay.com

W Łomży zakończyło się trzydniowe (17-19 kwietnia) wiosenne zgromadzenie plenarne Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). W 20. rocznicę rozszerzenia Unii Europejskiej, delegaci konferencji biskupich z 27 państw Unii Europejskiej wysłuchali głosów krajów Europy Środkowej i Wschodniej w świetle nadchodzących wyborów europejskich.

Zgromadzenie składało się z trzech sesji, które koncentrowały się wokół procesu integracji Unii Europejskiej, jej postrzegania z perspektywy Europy Środkowej i Wschodniej oraz przyszłych kierunków w obliczu wyzwań geopolitycznych.

CZYTAJ DALEJ

Kryzys powołań czy kryzys powołanych?

Tę wspólną troskę o powołania powinno się zacząć nie tylko od tygodniowego szturmowania nieba, ale od systematycznej modlitwy.

Często wspominam pewną rozmowę o powołaniu. W czasach gdy byłem rektorem seminarium, poprosił o nią młody student. Opowiedział mi trochę o sobie, o dobrze zdanej maturze i przypadkowo wybranym kierunku studiów. Zwierzył się jednak z największego pragnienia swojego serca: że głęboko wierzy w Boga, lubi się modlić, że jego największe pasje dotyczą wiary, a do tego wszystkiego nie umie uciec od przekonania, iż powinien zostać księdzem. „Dlaczego więc nie przyjdziesz do seminarium, żeby choć spróbować wejść na drogę powołania?” – zapytałem go trochę zdziwiony. „Bo się boję. Gdyby ksiądz rektor wiedział, jak się mówi u mnie w domu o księżach, jak wielu moich rówieśników śmieje się z kapłaństwa i opowiada mnóstwo złych rzeczy o Kościele, seminariach, zakonach!” – odpowiedział szczerze. Od tamtej rozmowy zastanawiam się czasem, co dzieje się dziś w duszy młodych ludzi odkrywających w sobie powołanie do kapłaństwa czy życia konsekrowanego; z czym muszą się zmierzyć młodzi chłopcy i młode dziewczyny, których Pan Bóg powołuje, zwłaszcza tam, gdzie ziemia dla rozwoju ich powołania jest szczególnie nieprzyjazna. Kiedy w Niedzielę Dobrego Pasterza rozpoczniemy intensywny czas modlitwy o powołania, warto zacząć nie tylko od analiz dotyczących spadku powołań w Polsce, od mniej lub bardziej prawdziwych diagnoz tłumaczących bolesne zjawisko malejącej liczby kapłanów i osób życia konsekrowanego, ale od pytania o moją własną odpowiedzialność za tworzenie przyjaznego środowiska dla wzrostu powołań. Zapomnieliśmy chyba, że ta troska jest wpisana w naturę Kościoła i nie pojawia się tylko wtedy, gdy tych powołań zaczyna brakować. Kościół ma naturę powołaniową, bo jest wspólnotą ludzi powołanych przez Boga, a jednocześnie jego najważniejszym zadaniem jest, w imieniu Chrystusa, powoływać ludzi do pójścia za Bogiem. Ewangelizacja i troska o powołania są dla siebie czymś nieodłącznym, a odpowiedzialność za powołania dotyczy każdego człowieka wierzącego. Myśląc więc o powołaniach, zacznijmy od siebie, od osobistej odpowiedzi na to, jak ja sam buduję klimat dla rozwoju swojego i cudzego powołania. Indywidualna i wspólna troska o powołania nie może wynikać z negatywnych nastawień. Mamy się troszczyć o powołania nie tylko dlatego, że bez nich nie uda nam się dobrze zorganizować Kościoła, ale przede wszystkim z tego powodu, iż każdy człowiek jest powołany przez Boga i potrzebuje naszej pomocy, aby to powołanie rozeznać, mieć odwagę na nie odpowiedzieć i wiernie je zrealizować w życiu.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję