Reklama

Usłyszeć głos Miłości

"Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan" (Łk 2, 11). To przesłanie uświadamia nam, że On jest chwałą Bożą na wysokościach i miłością dla ludzi zamieszkałych na ziemi. Narodzone Dziecię jest punktem odniesienia dla wszystkich pokoleń.

Niedziela włocławska 51/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Treścią przeżywanych Świąt jest sama istota chrześcijaństwa. To co jest w chrześcijaństwie najtrudniejsze, ale co stanowi jedyną rację jego powstania i obecności w świecie: miłość Boga do człowieka i wynikające z niej przykazanie miłości człowieka do człowieka. Oglądanie Boga jest gorącym pragnieniem serc ludzkich. Często człowiek nie zdaje sobie z tego sprawy, porywany przez wir XXI w. Bóg stworzył człowieka z miłości i dla miłości. Ona jest darem, ale równocześnie i zadaniem. Jest potrzebna do dobrego życia, jak pokarm do życia ciała. Bez miłości nie można się w pełni rozwinąć. To wewnętrzna siła, która prowadzi do zjednoczenia, tworząc wspólnotę małżeńską, rodzinną, państwową, europejską. Bóg zawsze czeka i ma otwarte serce; trzeba tylko umieć Go wybrać, trzeba umieć być dzieckiem, które Mu ufa, które Go kocha, które chce otworzyć się na Jego miłość. Bóg wyciąga rękę z darem miłości. Dlatego pierwszą rzeczą, o jaką nas prosi, nie tyle jest to, abyśmy Go kochali, ile to, abyśmy przyjęli Jego miłość, abyśmy pozwolili Mu siebie kochać i dopiero wtedy tą miłością zaczęli żyć. Boża miłość jest niepojęta. Może dlatego tylu ludzi jej nie szuka. Może dlatego tylu z nią walczy. Może dlatego tylu z nas jej nie docenia. Mamy wielki skarb, dlatego starajmy się zrozumieć, czym jest przychodząca na świat Miłość.
Owocem naszej zgody na przyjęcie Chrystusowej miłości jest niezasłużona łaska zbawienia: "Tak Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne" (J 3, 16).
Miłość jest dobrocią wpisaną w serce człowieka, która wyzwala w nim siłę do działania. Jest cierpliwością, która pozwala na akceptację drugiego człowieka, gdy ten popełnia błędy, polega na dawaniu mu szansy, gdy jest bezradny.
Św. Faustyna napisała w Dzienniczku: "Miłość nie polega na uczuciach, ale na czynie. Jest to akt woli, jest to dar, czyli darowanie: rozum, wolę, serce - te trzy władze należy ćwiczyć w czasie modlitwy" (392).
Miłość, która przychodzi na świat, ma być siłą napędową nowej cywilizacji - cywilizacji miłości. Musi być wyzwoleniem naszej miłości, drzemiącej w nas jako depozyt Stwórcy. W ten sposób dokonuje się budowanie "cywilizacji miłości i prawdy". Ono najpełniej realizuje się w prawdzie życia w słowach tak-tak, nie-nie, w konkretnym myśleniu o innych, w życzliwości, w otwarciu się na drugiego człowieka.
Każdy człowiek ma serce i pragnie, aby i jego traktowano z sercem. Andre Frossard mówi: "Chrześcijaństwo to nie światopogląd, to nie zasady postępowania, to historia miłości, która rozpoczyna się w każdej duszy (Wielcy pasterze, s. 93).
Ileż to razy słyszy się słowa: Wy, chrześcijanie, często mówicie o miłości, ale nie macie jej w sercu. Niestety, czasami jest to prawda. Nasza miłość niejednokrotnie bywa karykaturą prawdziwej miłości Chrystusowej. Ludzie sądząc, że mają przed sobą właściwą miłość chrześcijańską, wyrabiają sobie o niej błędny pogląd. Kto pojął, że Miłość zrodziła się w Betlejem, nie może dalej mniemać, że niesie ona z sobą sentymentalizm, słabość i małość; przeciwnie - ona jest wielka, potężna, ale i trudna, wymagająca. Oby radosne święta Bożego Narodzenia były dla wszystkich czasem spotkania z Bożą miłością i miłosierdziem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2002-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek: Jezus ujawnia nam piękno "Ojczyzny" ku której zmierzamy

2024-05-12 13:01

[ TEMATY ]

papież Franciszek

PAP/EPA/MASSIMO PERCOSSI

"Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy" - powiedział Franciszek przed modlitwą Regina Coeli w Watykanie. Papież nawiązał do obchodzonej dzisiaj we Włoszech i w innych krajach uroczystości Wniebowstąpienia Pańskiego.

Franciszek zwrócił uwagę, że powrót Jezusa do Ojca nie jest rozłąką z nami, ale raczej dojściem przed nami do celu. Porównał to górskiej wspinaczki, kiedy wchodząc na szczyt otwiera się horyzont i widać krajobraz. Wtedy też całe ciało - ręce, nogi i każdy mięsień - wytęża się i koncentruje, żeby dotrzeć na szczyt. "I my, Kościół, jesteśmy właśnie tym ciałem, które Jezus, wstąpiwszy do nieba, pociąga ze sobą, jak w `grupie wspinaczy`” - powiedział Franciszek zaznaczając, że "Jezus ujawnia nam i przekazuje swoim Słowem i przez łaskę sakramentów piękno `Ojczyzny`, ku której zmierzamy.

CZYTAJ DALEJ

Sędzia zdradził Polskę dla rosyjskiego miru

2024-05-12 13:04

[ TEMATY ]

komentarz

Adobe Stock

Ucieczka w kierunku Moskwy sędziego Tomasza Szmydta jest najbardziej widowiskową zdradą narodową w całej historii III RP. Sytuacja jest po wielokroć bardziej niebezpieczna niż agenturalne historie z lat 90., bo niestety żyjemy w czasach, gdy Rosja znów toczy swoje neoimperialne wojny, które są realnym zagrożeniem dla naszej państwowości.

Sędzia Tomasz Szmydt po ucieczce na Białoruś stał się gwiazdą zarówno białoruskich jak i rosyjskich mediów. Jest przedstawicielem "polskiej opozycji", która z "racjonalnych" powodów popiera politykę Moskwy oraz Mińska i jednocześnie sprzeciwia się wspieraniu walczącej Ukrainy. Mówi, że w Polsce są silne wpływy białoruskie i rosyjskie, bo ludzie chcą żyć w słowiańskiej przyjaźni. Chwali Łukaszenkę i Putina, a władze w Kijowie nazywa totalitarnymi. Jakby zupełnie nie dostrzegał faktu, kto w tej wojnie jest zbrodniczym agresorem, a więc kto jest katem, a kto broniącą się ofiarą.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję