Dyspozycja polskiego bramkarza została już sprawdzona w 2. minucie, kiedy to Fabiański wykazał się świetnym refleksem po strzale Davida Silvy, któremu w polu karnym piłkę podał Carlos Tevez.
Trzy minuty później, wychodzący na wolną pozycję Chamakh został sfaulowany przez Boyata, co zaowocowało ukaraniem go za ten faul czerwoną kartką. Od tego momentu The Citizens niemal cały mecz grali w osłabieniu. Fakt braku jednego zawodnika w zespole City niewątpliwie ułatwił grę Fabiańskiemu, gdyż podopieczni Manciniego zaczęli grać bardziej defensywnie. Mimo gry w osłabieniu to City uzyskało w drugiej połowie przewagę. Fabiański kunszt bramkarski pokazał w 58. minucie. Szpicem w niesygnalizowany sposób uderzył Silva, lecz popularny Fabian znakomicie sparował piłkę. Kilka minut później wychowanek Polonii Słubice bardzo dobrze się zachował, wychodząc z bramki, dzięki czemu utrudnił oddanie precyzyjnego strzału Adebayorowi. Angielskie dzienniki doceniają bardzo dobrą grę Fabiańskiego. The Times wystawił popularnemu Bambiemu notę 8, co stanowi bardzo duże wyróżnienie. - Bardzo podobał mi się występ Fabiańskiego. Widać, że nabrał doświadczenia. Jego interwencje są pewne. Być może niedługo będzie numerem 1 w Arsenalu - mówi angielska fanka piłki, Roni.
W ostatnich minutach honorowego gola dla Manchesteru City mógł strzelić Boateng, ale po raz kolejny znakomitą interwencją popisał się polski piłkarz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu