Reklama

Niedziela w Warszawie

1% pomocy

Choć to jeszcze nie ostatni moment na rozliczenia podatkowe, ale wiele osób już rozlicza się z fiskusem. Przeznaczenie 1 proc. podatku na szczytne cele może być darem wielkopostnym

Niedziela warszawska 9/2013, str. 4

[ TEMATY ]

pomoc

Marcin Żegliński

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ubiegłorocznym rozliczeniu się z podatku dochodowego przeznaczyliśmy na datki na organizacje pożytku publicznego prawie 460 mln zł. To o 60 mln zł więcej niż rok wcześniej. Ci, którzy zechcieli w ten sposób poznać siłę swoich pieniędzy przekazali w ubiegłym roku średnio 41 zł.

Jednak nadal wielu podatników nie chce poznać tej siły. Co prawda liczba przekazujących 1 proc. stale rośnie - w 2010 r. było to 33 proc. ogółu podatników, rok później - 38 proc. - jednak nadal jest to mniej niż połowa wszystkich uprawnionych (w ub.r. 43 proc.).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Wiele osób nadal nie wie, że może przeznaczyć ten jeden procent na szczytne cele - mówi Karolina Bartoszko z biura Fundacji Hospicjum Onkologiczne na warszawskim Ursynowie. - To dziwne, bo przecież sporo na temat można dowiedzieć się z mediów.

Jałmużna z podatku

Więcej wpłat nie oznacza, że poszczególne organizacje otrzymują tych pieniędzy coraz więcej. Większa liczba organizacji, które je pozyskują powoduje, że mniejsze organizacje na ogół otrzymują mniej. Większość pieniędzy trafia - jak wskazuje Agata Tomaszewska z Forum Darczyńców - do większych organizacji: w 2012 r. ponad połowa funduszy trafiła tylko do 50 organizacji.

Jednym z potentatów jest Caritas Polska. Caritas prowadząca właśnie doroczną akcję Jałmużna Wielkopostna zachęca do wpłat z oszczędności pochodzących m.in. z wielkopostnych wyrzeczeń. Zaoszczędzone pieniądze można przeznaczyć na potrzebującym, chorym i starszym.

Hasło tegorocznej akcji „Wiara działająca w miłości” ma w Roku Wiary przypomnieć, że miłość okazywana potrzebujących jest konsekwencją wiary w Chrystusa. Caritas rozprowadziła ponad milion skarbonek w parafiach w Polsce. Zachęca też do uznania za wielkopostną jałmużnę także wpłat z „jednego procenta”.

I tak zabiorą

Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej zebrało w ten sposób w ub.r. ponad 480 tys. zł. - To suma zadowalająca - ocenia ks. Dariusz Marczak, dyrektor diecezjalnego Caritas. - Niezadowalające jest to, że nadal brakuje wiedzy w społeczeństwie na ten temat. Nawet nie wszyscy proboszczowie w naszej diecezji rozumieją problem. Nnie wiedzą, że nie jest to wyciąganie rąk po coś jeszcze, lecz, że ten 1 proc. i tak zostanie zabrany podatnikom, ale nie będą nawet wiedzieć, na jaki cel pójdą pieniądze.

Reklama

- W ubiegłym roku, rozdysponowując fundusze, skupiliśmy się na osobach starszych, w tym roku chcemy zwrócić uwagę także na chore dzieci i młodzież. Co raz więcej z nich wymaga opieki paliatywnej - zaznacza Agata Eldring z Caritas tej diecezji.

Swojej szansy na finansowanie działalności szuka w odpisie podatkowym Zrzeszenie Harcerstwa Rzeczpospolitej. Jak twierdzą szefowie ZHR, pieniądze uzyskane z odpisu, są przeznaczane w rozmaity sposób, od pomocy w finansowaniu dzieciom z gorzej sytuowanych rodzin letnich i zimowych wyjazdów, po organizację szkoleń, które umożliwiają rozwój harcerzy. W ub.r. ZHR uzyskał z „jednego procenta” ponad 360 tys. zł.

Procent dla Mazowsza

Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti z podwarszawskich Ząbek, wspierająca misje w ubogich krajach, chce w tym roku dużą część pieniędzy przeznaczyć na odbudowę zniszczonej szkoły na północy Demokratycznej Republiki Konga. To część pallotyńskiej akcji pomocy dzieciom cierpiącym w skutek wojny domowej trwającej tam od lat.

- Część będziemy musieli przeznaczyć na pokrycie kosztów ogłoszeń w mediach - mówi Marta Strzegocka z Biura Fundacji. W zeszłym roku uzyskali ok. 160 tys. zł. Jak przyznaje, nie obyło się bez 22 ogłoszeń, rozpowszechnienia informacji, że warto właśnie tę, a nie inną organizacje wesprzeć, pieniędzy otrzymaliby znacznie mniej.

Bez ogłoszeń także Fundacja Hospicjum Onkologiczne na warszawskim Ursynowie nie zebrałoby w ub.r. 800 tys. zł. - Po raz pierwszy ujawniliśmy się medialnie, także w mediach ogólnopolskich, i od razu od razu przyniosło to skutek. W tym roku ogłaszać będziemy się lokalnie, ale i tak mamy nadzieje na porównywalne wpływy - mówi Karolina Bartoszko z biura Fundacji.

Reklama

Miasta i miasteczka prowadzą kampanie zachęcające do zasilania lokalnych inicjatyw. „To one docierają z pomocą do najbardziej potrzebujących - napisali w apelu do mieszkańców organizatorzy akcji Procent dla Łodzi. - To one wiedzą, że na Dąbrowie mieszka Agnieszka z autyzmem, która wymaga specjalistycznej rehabilitacji. Że w szpitalu jest Oliwka, która musi mieć przeszczep szpiku”.

To niezły wzór także dla Mazowsza. Bo jest o co walczyć. Każda złotówka, każde 10 zł, każde 50 zł ma swoją wagę. Oby tylko więcej podatników dowiedziało się o tym.

2013-02-27 14:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Sposób na samotność

Dzienny Dom Senior+ to nowe miejsce na mapie Lublina. Przy kościele pw. Świętej Rodziny na Czubach powstała placówka wsparcia dla osób starszych i samotnych. 18 lutego ośrodek prowadzony przez miasto poświęcił abp Stanisław Budzik.

Placówka przy ul. Jana Pawła II, znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie papieskiej świątyni, powstała dzięki dotacji z rządowego programu Senior+ oraz współpracy parafii i miasta. Jest odpowiedzią na potrzeby społeczeństwa, które w szybkim tempie starzeje się. Osoby po 60. roku życia to w Lublinie już ponad 30% mieszkańców.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00

[ TEMATY ]

Świebodzin

motocykliści

Zielona Góra

Rokitno

Pielgrzymka motocyklistów

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Do udziału w XII Diecezjalnej Pielgrzymce Motocyklistów do Rokitna są zaproszeni nie tylko poruszający się na motocyklach, ale także wszyscy kierowcy, rowerzyści.

W tym roku już po raz dwunasty kapłański Klub Motocyklowy God’s Guards organizuje pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie, która rozpoczyna się tradycyjnie pod figurą Chrystusa Króla w Świebodzinie. Pielgrzymka odbędzie się w niedzielę 28 kwietnia. W imieniu organizatorów ks. Jarosław Zagozda podaje plan.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję