Reklama

Polityka

W drodze

Premier i mysz

Niedziela Ogólnopolska 7/2013, str. 17

[ TEMATY ]

polityka

KRZYSZTOF KUNERT

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas niedawnej konferencji prasowej, gdy padło pytanie o zmowę cenową firm przy budowie dróg, premier Donald Tusk podzielił się z obywatelami taką sentencją: „Jakaś mysz się zawsze prześlizgnie!”. Jak wiadomo, zmowa ta zaowocowała zamrożeniem pieniędzy UE dla Polski. Rzecz jednak w tym, że to nie jedna mysz, ale wielkie ich tłumy harcują w najlepsze dla siebie i najgorsze dla państwa.

Każdy, kto twardo chodzi po ziemi, doskonale wie, że ustawionych przetargów jest o wiele więcej. Są one, niestety, praktycznie w każdej dziedzinie życia i gospodarki, która jest finansowana z pieniędzy podatnika. Publiczne, znaczy niczyje, więc trzeba zagarnąć jak najwięcej dla siebie. A w partii rządzącej (PO) i współrządzącej (PSL) coraz częstsze jest przekonanie, że kończy się okres złotej wolności (w grabieniu państwa) i trzeba nachapać się jak najszybciej, bo władza zaczyna wymykać się z rąk. Wymyślono projekt „Inwestycje Polskie”, żeby zgromadzić w jednym miejscu ocalałe rodowe klejnoty III RP. A jak już się je zgromadzi, to co za problem zagospodarować je „po swojemu”? Nieźle to już wyszło liberałom z Gdańska przy okazji narodowych funduszy inwestycyjnych, gdy wzbogacili się na tym przekrętowicze, cwaniaczkowie, politycy lądujący miękko w biznesie, a obywatele-właściciele, tym aktem właśnie wyzuci z własności, dostali bon na 20 zł. Dlaczego więc miałoby się i teraz nie udać?!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ciekawe, ile pieniędzy utopiono, nie w błocie przecież, lecz w czyichś kieszeniach, przy budowie najdroższego na świecie i najbardziej absurdalnego, bo teraz nikomu niepotrzebnego, Stadionu Narodowego w Warszawie?

Ile pieniędzy topi się w łapówkach i marnotrawstwie za przepłacany przez podatnika sprzęt medyczny?

Ile pieniędzy publicznych jest wyrzucanych przy rozmaitych przetargach na sprzęt, wyposażenie i usługi dla urzędów państwowych, rządowych, samorządowych i spółek Skarbu Państwa?

Reklama

Wszędzie mechanizm jest bardzo podobny. Ja za publiczne pieniądze kupię coś od ciebie za milion złotych drożej, a ty z tego dasz mi „pod stołem” dziesięć tysięcy. Oczywiście, pieniądze są często nieporównanie większe, idące w dziesiątki i setki milionów, ale proporcje - jak twierdzą znawcy tematu - mniej więcej takie, jak podałem. Kasa publiczna traci 99 proc. z tych nadpłaconych pieniędzy, łapówkarz dostaje z nich 1 proc.

Ten 1 proc. to jest ta jedna mysz, którą zauważył pan premier. A co z pozostałymi?!

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego)
www.krzysztofczabanski.pl

2013-02-12 08:53

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Otwarcie bardzo potrzebne

Niedziela Ogólnopolska 24/2014, str. 35

[ TEMATY ]

polityka

RAFAŁ ZAMBRZYCKI/SEJM.GOV.PL

W powyborczych dyskusjach pojawia się teza, że Prawo i Sprawiedliwość powinno poszukiwać porozumienia z ugrupowaniami prawicowymi, które przegrały w wyborach do Parlamentu Europejskiego, czyli z Solidarną Polską i Polską Razem. Nie jestem co do słuszności takiej tezy przekonany. Na pewno jednak – i tu nie ma sporu – PiS musi zadbać o to, żeby przyciągnąć do siebie elektorat tych ugrupowań, gdyż w przeciwnym wypadku te głosy zostaną znowu zmarnowane. Jeśli chodzi o polityków, którzy próbowali zbudować swoją pozycję na bezprzytomnej krytyce PiS i lidera tej partii Jarosława Kaczyńskiego, zachowałbym daleko idącą wstrzemięźliwość.

CZYTAJ DALEJ

Komunikat Zgromadzenia oblatów w sprawie zakonników zatrzymanych na Białorusi

2024-05-12 23:03

[ TEMATY ]

komunikat

Red.

O dalszą modlitwę w intencji dwóch misjonarzy oblatów zatrzymanych przez władze białoruskie oraz wiernych, którzy zostali pozbawieni opieki duszpasterskiej proszą ich współbracia zakonni. "Obaj oblaci są obywatelami Białorusi. W związku z powyższym prosimy dziennikarzy i agencje prasowe o roztropność w przekazywaniu informacji na ich temat" - pisze w wydanym wieczorem komunikacie o. Paweł Gomulak OMI, rzecznik Polskiej Prowincji Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej.

W związku z zatrzymaniem przez władze białoruskie dwóch misjonarzy oblatów posługujących w diecezji witebskiej na Białorusi misjonarze oblaci wyrażają wdzięczność za wszelkie wyrazy wsparcia i solidarności oraz modlitwy w intencji ojców Andrzeja i Pawła.

CZYTAJ DALEJ

Weigel o 1. pielgrzymce Jana Pawła II do Polski: 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory

2024-05-13 18:50

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Pielgrzymka Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. to było 9 dni, które popchnęły XX w. na nowe tory - mówił w poniedziałek biograf Jana Pawła II George Weigel. Dodał, że była to rewolucja sumienia, która zapoczątkowała rewolucję polityczną.

Weigel, który napisał m.in. biografię polskiego papieża zatytułowaną "Świadek nadziei", wziął w poniedziałek udział w dyskusji w Centralnym Przystanku Historia im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Warszawie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję