Reklama

Adwentowe granie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Adwent to łacińskie „adventus”, czyli przyjście. Na Podlasiu praktykowany jest zwyczaj odtrąbywania Adwentu na pasterskich trąbach, zwanych ligawami. Już zapiski Oskara Kolberga potwierdzają, że dla mieszkańców podlaskich wsi ligawki symbolizowały trąby Michała Archanioła, który grając na podobnym instrumencie w niebie, zwiastował światu rychłe przyjście Zbawiciela.

Klucz adwentowego grania do koncertu Lidii Pospieszalskiej i jej przyjaciół, z cyklu „Dobre granie w «Dobrym Roku»”, w restauracji i kawiarni o tej samej nazwie, mieszczącej się w III Alei Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie, okazał się błogosławiony. Utwierdzałem się w tym przekonaniu przez cały koncert, aby na końcu uzyskać pewność. Z treści słów piosenek, podtekstów interpretacyjnych, z muzycznych sposobów budowania klimatów wspólnego bycia po coś i dla kogoś płynął nastrój radosnego oczekiwania… Kiedy pojawiła się pierwsza niespodzianka i zaproszony z widowni Jacek Sztuka wygrał na harmonijkach ustnych swoje solo, nastrój wyglądania, z pytaniem, kto się jeszcze pokaże na scenie, wzmógł się. A zobaczyliśmy: pianistę Michała Rorata, którego nazwisko słusznie skojarzono z adwentowymi Roratami, właściciela restauracji Szymona Stefaniaka, który grą na gitarze dzielnie dorównywał profesjonalistom. Ponieważ nie wszyscy mogli wystąpić na scenie, Lidia Pospieszalska wciągnęła do zabawy pozostałą publiczność, która klaskając do rytmu, powtarzała suflowane przez solistkę zaśpiewy. Tak więc każdy miał szansę spontanicznie odtrąbić, odśpiewać, odklaskać swoje adwentowe oczekiwanie. A wszystko zaczęło się od piosenki „Ajuonase” w stylu Sade Adu, która wprowadziła licznie zgromadzonych słuchaczy w pogodny, refleksyjny nastrój. Chłonęliśmy dźwięki sercem i umysłem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wokalistka zbudowała swój program ze znanych utworów z pierwszej płyty zatytułowanej „Inaije” oraz z piosenek przygotowywanych na nową płytę. Mogliśmy więc usłyszeć m.in. utwór „Zagrudniony” ze słowami Grzegorza Żaka i muzyką Lidii Pospieszalskiej oraz specjalnie skomponowaną na ten koncert (odbywający się 6 grudnia) piosenkę pt. „Mikołaje”.

Reklama

Wzruszyła mnie, śpiewając i grając samodzielnie, z pomocą tylko fortepianu… krucha i delikatna. Myślę, że Pospieszalska, która w zasadzie sama komponuje piosenki, jest w tym swoim artystycznym świecie na wskroś adwentowa. Poprzez jej piosenki przebija tęsknota, nostalgia, ale przecież nie smutek, lecz nadzieja, i trzeba by tutaj użyć słowa - metafizyka. Artystce na scenie towarzyszyli: Łukasz Kluczniak na saksofonie, Zuzia Tomaszewska na flecie, Kasia Bogusz z zespołu „Dikanda” w chórkach, Kamil Cudzich na bębnach, Tomasz Basiuk - instrumenty klawiszowe i oczywiście mąż Marcin Pospieszalski na gitarze basowej. Ich granie i solowe improwizacje były oznaką zarówno radosnej zabawy, artystycznej wolności, jak i siły, która rodząc się we wspólnocie i dla wspólnoty, odniesiona do harmonii, czyli Bożego ładu, uszlachetnia i ocala człowieka.

Kiedy spojrzałem przez dużą witrynę restauracji, na której tle odbywał się koncert, na oświetlone Aleje Najświętszej Maryi Panny, przysypane akurat świeżym śniegiem, zobaczyłem przechodnia zaglądającego przez okno. Byłem przekonany, że ów nieznajomy przechodzień po drugiej stronie szyby odczuwał w tej właśnie chwili jakąś tęsknotę. Może czuł wyjątkową atmosferę dobrego koncertu w „Dobrym Roku”, w dobrym mieście, jakim jest Częstochowa. Może chciał wejść do środka...

Koncert rzeczywiście był adwentowy, co potwierdził sam maestro Marcin Pospieszalski, który wyjątkowo pozwolił na koniec koncertu zaśpiewać kolędę 10-letniej Zosi - córce gospodarza.

Czas do śpiewania kolęd to okres Bożego Narodzenia, dlatego kolędującą rodzinę Pospieszalskich będzie można usłyszeć dopiero 13 stycznia 2013 r. w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie.

Reklama

A w Częstochowie najpierw będziemy mogli posłuchać kolęd w filharmonii - 28 grudnia 2012 r. o godz. 19, w wykonaniu chóru „Collegium Cantorum” pod dyrekcją Janusza Siadlaka.

Już w nowym roku na cykl „Z kolędą po Częstochowie 2013” zaprosi OPK „Gaude Mater”: 5 stycznia 2013 r. (sobota) godz. 19 - Ośrodek Promocji Kultury „Gaude Mater” (ul. Dąbrowskiego 1), Krystyna Prońko; 13 stycznia (niedziela) godz.17 - MDK (ul. Łukasińskiego 50/68), „Golec uOrkiestra”; 20 stycznia (niedziela) godz. 18 - kaplica Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Najświętszej Maryi Panny (ul. Bialska 104/118), Chór Mieszany „Cantilena” pod dyrekcją Marioli Jeziorowskiej; 27 stycznia (niedziela) godz.18, kościół Podwyższenia Krzyża Świętego (ul. Sikorskiego 85), Zespół Pieśni i Tańca „Częstochowa”.

„Niedziela” zaprasza do redakcyjnej auli (ul. 3 Maja 12) 7 stycznia o godz. 18 na „Magiczne święta”, widowisko muzyczne w reżyserii Zbigniewa Woldańskiego.

Restauracja „Dobry Rok” (Aleja Najświętszej Maryi Panny 79) zaprasza na kolędowy koncert 11 stycznia (piątek) o godz. 19.

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Ryś o godności Króla, Kapłana i Syna Bożego

2024-03-24 22:02

Archidiecezja Łódzka

O godności Króla, Kapłana i Syna Bożego mówił w pierwszym dniu rekolekcje wielkopostnych kard. Grzegorz Ryś. Msza Św. była sprawowana w Sanktuarium Imienia Jezus.

Jest już tradycją, że w Niedzielę Palmową rozpoczynają się wielkopostne rekolekcje dla łodzi, które głosił Metropolita Łódzki. W pierwszym dniu rekolekcji kard. Ryś mówił Jezusie Chrystusie i jego godności Króla, Kapłana i Syna Bożego.

CZYTAJ DALEJ

„Napełnił naczynie wodą i zaczął umywać uczniom nogi” (J 13, 5)

Niedziela warszawska 15/2004

[ TEMATY ]

Wielki Tydzień

pl.wikipedia.org

Mistrz Księgi Domowej, "Chrystus myjący nogi apostołom", 1475

Mistrz Księgi Domowej,

1. Wszelkie „umywanie”, „obmywanie się” lub kogoś albo czegoś kojarzy się ściśle z faktem istnienia jakiegoś brudu. Umywanie to akcja mająca na celu właśnie uwolnienie się od tego brudu. I jak o brudzie można mówić w znaczeniu dosłownym i przenośnym, taki też sens posiada czynność obmywania; jest to oczyszczanie się z fizycznego brudu albo akcja symboliczna powodująca uwolnienie się od moralnego zbrukania. To ten ostatni rodzaj obmycia ma na myśli Psalmista, kiedy woła: „Obmyj mnie całego z nieprawości moich i oczyść ze wszystkich moich grzechów …obmyj mnie a stanę się bielszy od śniegu” (Ps 51, 4-9). Wszelkie „bycie brudnym” sprowadza na nas złe, nieprzyjemne samopoczucie, uwolnienie się zaś od owego brudu przez obmycie przynosi wyraźną ulgę.
Biblia mówi wiele razy o obydwu rodzajach zarówno brudu jak i obmycia, czyli oczyszczenia. W rozważaniach niniejszych zajmiemy się obmyciami z brudu w znaczeniu moralnym.

CZYTAJ DALEJ

Wierni Chrystusowi

2024-03-28 16:50

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

Przedpołudniowa liturgia Mszy św. Krzyżma w sandomierskiej bazylice katedralnej była wyrazem jedności duchowieństwa, które posługuje w Kościele lokalnym.

Wraz z biskupem Krzysztofem Nitkiewiczem, Mszę św. celebrowali biskup pomocniczy senior Edward Frankowski oraz duchowni przybyli z parafii Diecezji Sandomierskiej. W modlitwie uczestniczyło około 500 ministrantów, dziewczęta z ruchów katolickich, wspólnota Wyższego Seminarium Duchownego, siostry zakonne oraz wierni.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję