Bielski koncert „Przy grobie Kapłana Męczennika” za sprawą Tomasza Narbutta, który podjął się jego realizacji, doskonale wpisuje się w podejmowane już od chwili męczeńskiej śmierci ks. Jerzego liczne inicjatywy: sesje, sympozja naukowe, koncerty i modlitewne czuwania. Był on wspaniałą odpowiedzią na słowa Jana Pawła II, aby ze śmierci ks. Jerzego wyrastało dobro. Choć toczące się od 12 lat postępowanie kanoniczne w sprawie beatyfikacji ks. Jerzego jest już w fazie końcowej, to wciąż jest potrzebna żarliwa i ufna modlitwa o beatyfikację kapelana „Solidarności”.
Przypomnijmy, 19 października 1984 r. ok. godz. 22 ks. Jerzy wracał z Bydgoszczy do Warszawy, gdzie w kościele pw. Świętych Polskich Braci Męczenników przewodniczył modlitwie różańcowej i Eucharystii. W drodze powrotnej w okolicach miejscowości Przysiek, niedaleko Torunia, został uprowadzony przez funkcjonariuszy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, którzy w bestialski sposób skatowali bezbronnego kapłana i skrępowanego wrzucili do Zalewu Wiślanego. Dopiero po 11 dniach odnaleziono ciało ks. Jerzego.
Tomasz Narbutt, twórca wielu społecznych inicjatyw, zwrócił się do bielszczanki Anny Mularskiej, która po podjęciu studiów w Warszawie zaangażowała się we współpracę w Kościelnej Służbie Informacyjnej na warszawskim Żoliborzu przy parafii pw. św. Stanisława Kostki, o przygotowanie scenariusza o ks. Jerzym. Podczas koncertu Anna z upoważnienia kustosza Archiwum reprezentowała Kościelną Służbę Informacyjną.
25 lat temu świat zamarł w bezruchu. Jęk, krzyki i szloch wydobywały się z setek tysięcy ludzkich ust. Ludzie przekazywali wiadomość, że ciało ks. Popiełuszki zostało odnalezione w wodach Zalewu Wiślanego we Włocławku. Światu przybył nowy męczennik, który - jak powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II - „oddał życie za nas wszystkich”. Na pogrzeb tego skromnego kapłana, który nie dał się zwyciężyć złu, przybyła cała Polska.
- Koncertem pragniemy oddać cześć temu męczennikowi XX wieku. Okrutnie zamęczony przez prześladowców ks. Jerzy nie przypadkiem szedł bezbronny tam, gdzie groziło niebezpieczeństwo. On solidaryzował się z tymi, którzy wycierpieli już przed nim bicie, szykanowanie i poniżanie ludzkiej godności. Wiedział przecież o morderstwie maturzysty Grzegorza Przemyka, o ludziach wrzucanych na ciężarówki i deptanych nogami. Protestował przeciwko ich krzywdom słowami pełnymi odpowiedzialności, powagi i wzywającymi do przebaczenia. Aż zasłużył sobie na to, by wziąć na siebie te udręki swoich współbraci w wymiarze wyjątkowym, najsroższym. Stał się w tym udręczeniu w noc październikową prawdziwym obrazem Chrystusa biorącego na siebie cierpienie, aby odkupić ludzi - mówiła prowadząca koncert Anna Mularska.
W programie koncertu znalazły się recytacje wierszy ks. Mariusza Frukacza „Zraniony pasterz”, Teresy Boguszewskiej „Biegnę do Ciebie”, Anny Kamieńskiej „Przy grobie ks. Jerzego Popiełuszki” oraz niezwykle dramatyczna scenka teatralna „Bracie Jerzy, przebacz nam” pięknie przedstawiona przez Iwonę Kołos.
W koncercie udział wzięli uczniowie ze szkół podstawowych nr 2 i nr 4, młodzież z Gimnazjum nr 1 oraz Karolina Sysuła z I LO im. T. Kościuszki. Chórzystki z parafii Matki Bożej, z Góry Karmel zaśpiewały „Boże, coś Polskę” i „Ojczyzno ma” wraz z ostatnią zwrotką napisaną po śmierci ks. Jerzego.
„Nowy ból przeszył serca Polaków,
Pasterz - kapłan przelał swą krew,
Abyś ty mógł żyć w wolnej Ojczyźnie
Bez cierpienia, bólu i krat”.
- Triumf ks. Jerzego nie polega na tym, że wszelkie zło w naszym codziennym życiu zostało pokonane. Ten triumf jest znakiem, że moc Boża potężniejsza jest od siły szatana, że Bóg ujawni i osądzi każdą zbrodnię, że wierność Bogu otaczana będzie chwałą niezniszczalną, Jest to znak dla umocnienia naszej ufności, naszej odwagi w walce o dobro. Słuchając Ewangelii, myślimy o ks. Jerzym. On rzeczywiście wyszedł z lampą zapaloną w ciemną noc na spotkanie Oblubieńca. Jego lampą były wiara i odwaga, przebaczenie i czyste serce - podkreśliła Anna Mularska.
Iwona Kołos podziękowała organizatorom NSZZ „Solidarność” Oddział Bielsk Podlaski, Katolickiemu Stowarzyszeniu Młodzieży przy parafii pw. Matki Bożej z Góry Karmel, siostrze Elizji, Tomaszowi Narbuttowi i Krzysztofowi Stanisławowi Lince i poprosiła Annę o poprowadzenie „Modlitwy o beatyfikację ks. Jerzego”.
Widać było wyraźnie, że wychodzący z wypełnionej do ostatniego miejsca sali mieszkańcy miasta mieli pewien niedosyt. - To dobrze - podkreśla Tomasz Narbutt, sponsor pięknych zdjęć ks. Jerzego w kościele pw. Matki Bożej z Góry Karmel i dekoracji w BDK oraz wydawca gazetki okolicznościowej.
Tadeusz Szereszewski
Pomóż w rozwoju naszego portalu