Wielki Chór Lubartowa już po raz trzeci zaśpiewał dla Jana Pawła II. Za sprawą ks. Pawła Bartoszewskiego i rzeszy ludzi dobrej woli, w rocznicę przejścia Papieża Polaka do domu Ojca, centrum Lubartowa zamieniło się w miejsce wypełnione śpiewem i modlitwą.
„Spotykamy się, by uczcić rocznicę śmierci Jana Pawła II. Tym razem chcemy opowiedzieć wam historię Ojca Świętego jako świadka nawrócenia - ks. Bartoszewski serdecznie witał zgromadzonych w sobotni wieczór 4 kwietnia. - Wiele cudów dokonało się w tym czasie; cudem jest także to, że my tak licznie tu jesteśmy, chcemy modlić się, śpiewać i wspierać pomocą tych, którzy jej najbardziej potrzebują”. Podczas koncertu, zdominowanego przez śpiew lubartowskich chórzystów, na scenie zaprezentowali się młodzi aktorzy z domu kultury oraz z grup duszpasterskich, działających przy klasztorze Ojców Kapucynów, tworząc barwną, żywą scenerię widowiska. Z ogromnego ekranu, który dzięki życzliwości darczyńców znalazł się nieopodal sceny, na kapłanów, siostry zakonne i świeckich, którzy w tym wyjątkowym koncercie uczestniczyli całymi rodzinami, spoglądał Jan Paweł II. Tego wieczoru szczególnie brzmiały jego słowa, wzywające do nawrócenia. Wśród zgromadzonych na placu przemieszczali się wolontariusze, zbierając środki na działalność lubartowskiego hospicjum św. Anny. Na ten cel zostały przeznaczone także płyty i prace plastyczne, sprzedane podczas towarzyszącej koncertowi aukcji. Jeszcze innym wymiarem łączności mieszkańców ziemi lubartowskiej z Janem Pawłem II była akcja oddawania krwi. „Chcemy promować oddawanie krwi jako dar dla drugiego człowieka i żywy pomnik Jana Pawła II - wyjaśniał ks. Bartoszewski. - Dla mnie ważne jest, by uświadomić jak największej grupie osób, że daru krwi nie można niczym zastąpić. Tę akcję prowadzimy z fundacją «Krewniacy» i lubartowskim punktem krwiodawstwa, ale tak naprawdę można oddawać krew w każdym miejscu i czasie, z wewnętrzną świadomością tego, że ten gest buduje cywilizację miłości”.
Wieczorne spotkanie z Ojcem Świętym zakończyły adoracja Najświętszego Sakramentu, przeniesionego na scenę w uroczystej procesji z kościoła pw. św. Anny, i modlitwa o beatyfikację Papieża. „Uczestnicząc w dzisiejszym spotkaniu, przypomniałem sobie moje spotkanie z Janem Pawłem II na Tor Vergata w Rzymie, gdzie rzesza młodych ludzi patrzyła na Ojca Świętego, który mimo podeszłego wieku wciąż był młody duchem. Wtedy każde jego słowo zapadało głęboko w serca, podobnie jak podczas jego pielgrzymek do naszej ojczyzny - wspominał ks. Andrzej Majchrzak, proboszcz lubartowskiej fary. - Na Westerplatte Jan Paweł II powiedział, że każdy musi mieć swoje Westerplatte, którego będzie bronił. Sadzę, że te słowa powinny stać się dla nas testamentem. Powinniśmy bronić naszej pamięci o Janie Pawle II nie tylko w słowach, ale w konkretnych gestach życia”. Przed błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem i zakończeniem koncertu ks. Majchrzak serdecznie podziękował tym wszystkim, którzy oddali krew, złożyli ofiarę na rzecz hospicjum lub w jakikolwiek sposób przyczynili się do zorganizowania modlitewnego wieczoru, tym samym budując żywy pomnik z serc wrażliwych na bliźniego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu