Najwięcej transferów w tym roku w lidze angielskiej poczynił Manchester City, który wydał łącznie 71, 25 mln euro. Powoli transferowe trudy The Citizens zaczynają przynosić zyski, gdyż lokalni rywale Manchesteru United zajmują obecnie drugą pozycję w lidze angielskiej. Najgłośniejszym transferem Niebieskich było sprowadzenie Yaya Toure z Barcelony za 30 mln euro. Kolejne miliony euro (dokładnie 29) klub z City of Manchester wydał na Davida Silvę z Valencii, a także Jerome Boatenga (12, 5 mln) z Hamburgera SV. Arsenal Londyn wzmocnił się Laurentem Koscielnym, pozyskanym z Loreint za 12, 5 mln euro. Bardzo trafny transfer poczynił Manchester United, który na Old Trafford kupił za 10 mln euro niezwykle perspektywicznego Javiera Hernandeza. Chelsea Londyn postanowiła postawić na ofensywę sprowadzając Yossi Benayoun za 7 mln euro, co niewątpliwie wzmocniło siłę ataku The Blues. Bardzo słabo w tym sezonie spisuje się drużyna Liverpoolu, która nie może sprostać swym problemom finansowym. W przypadku The Reds od dłuższego czasu mówi się o zmianie właściciela, co miałoby uratować klub od bankructwa. Tabeli przewodzi Chelsea, która dotychczas przegrała tylko jeden mecz. Dobrze spisuje się Manchester United i Manchester City. Zapytany przeze mnie Michael Joseph "Mick" McCarthy , trener Wolverhampton, czy uważa, że Chelsea wygra Premier League powiedział, iż „wysoka pozycja Chelsea wynika nie tylko z tego, iż ma w swych szeregach dobrych piłkarzy, lecz duże znaczenie ma tutaj lista dotychczas napotkanych przez Chelsea przeciwników, nie były to bowiem jak dotąd zespoły najwyższej klasy”.