Reklama

Ekumienia to dialog

Niedziela sosnowiecka 6/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

PIOTR LORENC: - Zagadnienia ekumeniczne zwykle są rozważane na wysokich szczeblach hierarchii kościelnej - dotyczy to dialogu ekumenicznego, liturgii, uznawalności obrzędów, a jak wygląda ekumenizm w kościele partykularnym na szczeblu diecezji?

KS. MARIUSZ KARAŚ: - Mamy ekumenizm naukowy, który wyraża się w różnego rodzaju dyskusjach teologicznych, dotyczących często kwestii spornych, doktrynalnych. Tematykę taką podejmuje, m.in. Papieska Rada ds. Popierania Jedności Chrześcijan czy też Rada ds. Ekumenizmu Konferencji Episkopatu danego kraju. Na płaszczyźnie diecezjalnej praktykuje się przede wszystkim ekumenizm duchowy. Wiele cennych inicjatyw ekumenicznych dokonuje się we wnętrzu człowieka. Po Soborze Watykańskim II ekumenizm jest nieodwracalnym kierunkiem Kościoła, który wymaga modlitewnego zaangażowania, świadectwa, autentycznego umiłowania Ewangelii oraz cierpliwości. Wyraża się we wspólnych nabożeństwach i spotkaniach modlitewnych. Znajduje również praktyczny wyraz w Wigilijnym Dziele Pomocy Dzieciom. W tę akcję, organizowaną przez Caritas, angażują się także agendy charytatywne Kościoła prawosławnego i Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Myślę, że tym wszystkim poczynaniom na płaszczyźnie diecezjalnej przyświeca także cel pobudzania świadomości ekumenicznej wiernych. Każdy domaga się naszego szacunku. Nie wolno chrześcijanom innych wyznań ubliżać, ani piętnować inności ich wiary. Taka postawa kompromituje wiarę człowieka i jest niegodna ucznia Chrystusa. Tutaj, niestety, mamy wiele do zrobienia. Wspólne spotkania czy to przy okazji Centralnych Obchodów Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan, które tradycyjnie są obchodzone w kościele pw. św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu-Pogoni czy też w czasie przepięknego nabożeństwa „Transitus” u Ojców Franciszkanów w Dąbrowie Górniczej-Gołonogu, mają służyć takiemu właśnie zbliżeniu - braterskiemu i pełnemu szacunku. Dobrze, że w tych poczynaniach ekumenicznych, które przed swoją śmiercią powierzył mi śp. bp Adam Śmigielski, mogę liczyć na ludzi świeckich z Klubu Inteligencji Katolickiej w Sosnowcu-Pogoni, a także na wielu bezimiennych, którzy może chcieliby dla naszego diecezjalnego ekumenizmu coś zrobić, ale nie wiedzą, gdzie i jak.

- Ile i jakie Kościoły siostrzane, z którymi jest podejmowany dialog ekumeniczny, działają na terenie naszej diecezji?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Nie mamy jeszcze takiej „ekumenicznej mapy diecezji”, dlatego byłbym wdzięczny za każdą informację i za każdy adres Kościoła czy też wspólnoty, która uznaje Chrystusa za Boga i Zbawiciela. W corocznych nabożeństwach ekumenicznych tradycyjnie biorą udział przedstawiciele Kościołów, które należą do Polskiej Rady Ekumenicznej (powstałej w 1946 r.). W skład tej rady wchodzą m.in: Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny, Kościół Ewangelicko-Augsburski w RP, Kościół Ewangelicko-Reformowany w RP, Kościół Ewangelicko-Metodystyczny w RP, Kościół Polskokatolicki, Kościół Starokatolicki Mariawitów oraz Kościół Chrześcijan Baptystów. Wyznawcy tych Kościołów zamieszkują tereny Zagłębia i naszej diecezji. W nabożeństwach ekumenicznych biorą udział także przedstawiciele Wspólnot Kościołów Chrystusowych, które nie wchodzą w skład Polskiej Rady Ekumenicznej.

- Czy organizowanie nabożeństwa ekumenicznego w kościołach partykularnych jeden raz w roku to nie za mało. Czy takich lokalnych spotkań przy innych okazjach nie powinno być więcej?

- Myślę, że takie ekumeniczne spotkania, tylko mniej formalne, odbywają się o wiele częściej niż raz w roku na szczeblu lokalnym. W niektórych miejscowościach naszej diecezji żyją obok siebie dwie lub czasami nawet trzy wspólnoty religijne. Proboszcz parafii w takiej sytuacji powinien odprawić nabożeństwo ekumeniczne dla dobra parafii i wiernych. Oczywiście, oprócz różnic doktrynalnych ekumenizm napotyka tutaj trudności związane z uprzedzeniami ludzkimi, np. historyczne zaszłości. Tego nie da się tak szybko zapomnieć. Tutaj trzeba jeszcze czasu i cierpliwości. O tę ostatnią czasami bardzo trudno. W Krakowie próbowano co miesiąc prowadzić nabożeństwa ekumeniczne, ale cieszyły się one małą frekwencją. Myślę, że współczesny świat daje nam wiele okazji i udostępnia wiele płaszczyzn, gdzie z przedstawicielami innych Kościołów siostrzanych możemy współpracować i to bardzo owocnie.

Reklama

- Na jakich polach widzi Ksiądz Doktor możliwość najlepszej współpracy między Kościołami - naukowej, charytatywnej, teologicznej, moralnej?

- Każda z nich jest ważna i nieodzowna. Nie można sprowadzić ekumenizmu tylko do naukowych czy też teologicznych dyskusji. Ekumenizm to też nie tylko nabożeństwo, które na kilkadziesiąt minut gromadzi na modlitwie przedstawicieli różnych wspólnot chrześcijańskich. Nie można sprowadzić ekumenizmu także do czystego akcjonizmu. Wszystkie te elementy w odpowiednich proporcjach powodują, że wyznawcy Chrystusa, dając innym znać o swojej obecności w świecie, świadczą również o Chrystusie. To wspólne świadczenie o Mistrzu zbliża równocześnie do siebie. Każdy wymiar ludzkiego życia może stać się doskonałą okazją nie tylko do wymiany poglądów, ale także do wzajemnej pomocy, która ubogaca siebie i innych. To taka „jedność w różnorodności”.

- Czy w naszej diecezji są małżeństwa mieszane? Jakie warunki młodzi muszą spełnić, by zawrzeć taki sakrament małżeństwa?

- Kościół dopuszcza i pozwala na zawieranie małżeństw mieszanych (matrimonium mixtum). Mam tu na myśli małżeństwo zawierane pomiędzy stroną katolicką i niekatolicką (ochrzczoną) oraz pomiędzy stroną katolicką i niechrześcijaninem. Kościół katolicki w określonych prawem warunkach zezwala na małżeństwa mieszane. Musi więc być pozwolenie, tzw. dyspensa od ordynariusza miejscowego. Oprócz tego strona katolicka zobowiązuje się, że dołoży wszelkich starań, aby potomstwo było ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim. Strona niekatolicka w tym wypadku jest świadoma tego obowiązku, ciążącego na stronie katolickiej i zobowiąże się, że nie będzie utrudniała jego wypełniania. Obie strony zostały także pouczone o celach i istotnych przymiotach małżeństwa i żadna ich nie wykluczyła. Małżeństwo mieszane powinno być zawierane podobnie, jak małżeństwo czysto katolickie, tzn. wobec katolickiego świadka kwalifikowanego (ksiądz) oraz dwóch świadków zwykłych.
Jeśli chodzi o inne sakramenty, to sprawa jest bardziej skomplikowana. Kościoły prawosławne od starożytności zachowały sukcesję apostolską, czyli biskupi tych Kościołów są rzeczywistymi następcami apostołów i została w nich zachowana struktura sakramentalna, która jak wierzymy, jest z ustanowienia Chrystusa. Dlatego dokumenty ekumeniczne Kościoła katolickiego zezwalają katolikom na uczestniczenie we Mszy św. Kościoła wschodniego, jeżeli w jakimś kraju jest niemożliwe uczestniczenie we Mszy św. Kościoła katolickiego. Jeżeli nie ma możliwości dostępu do szafarza katolickiego, wtedy jest również zgoda na przystąpienie do sakramentów świętych. Inaczej jest to widziane przez prawosławie. Dla nich przystąpienie do Komunii św. jest równoznaczne z przystąpieniem do ich Kościoła, czyli przyjęcie Komunii św. jest możliwe tylko przy pełnej przynależności do Kościoła prawosławnego. Dlatego szafarza prawosławnego stawia to w trudnej sytuacji. On musi udawać, że nie wie, iż przystępującym do Komunii św. jest katolik albo rzeczywiście tego nie wie. W przypadku Kościołów protestanckich sytuacja jest odwrotna. One są otwarte na to, co nazywają gościnnością eucharystyczną, czyli nie widzą trudności, żeby ktoś z zewnątrz przystąpił do Eucharystii. Wynika to z ich pojmowania wiary Kościoła, gdzie jest ona sprawą indywidualną. Uważają, że skutki Komunii św. są takie, jak kto wierzy. Protestanci nie mają mocnego pojęcia wiary Kościoła. Są jeszcze Kościoły starokatolickie (Kościół mariawitów i Kościół polskokatolicki), z którymi teoretycznie powinny nas łączyć podobne relacje sakramentalne, jak z Kościołami prawosławnymi, ale formalnie nie jest to potwierdzone przez Dokumenty Stolicy Apostolskiej.

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

Zapowiedź - #PodcastUmajony na naszym portalu już od 1 maja!

2024-04-28 07:35

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

#JezusowaKardiologia

Mat.prasowy

Zapraszamy na codzienne refleksje maryjne przygotowane dla naszego portalu na maj 2024 r. przez ks. Tomasza Podlewskiego.

Startujemy 1 maja 2024 roku, zaraz po północy. Do usłyszenia!

CZYTAJ DALEJ

10 lat Rycerzy Kolumba w Miliczu

2024-05-01 15:08

ks. Łukasz Romańczuk

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

Od lewej: Robert Zasieczny i Krzysztof Zub

W dniu odpustu w kaplicy św. Józefa Robotnika w Godnowej swoje dziesięciolecie założenia świętowali Rycerze Kolumba z rady lokalnej nr 15947. Uroczystej Eucharystii przewodniczył ks. Zbigniew Słobodecki, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Miliczu i kapelan milickich Rycerzy Kolumba.

10-lecie założenia Rady Lokalnej był okazją do dziękczynienia i modlitwy za tych, co odeszli już do wieczności. W wygłoszonej homilii ks. Marcin Wachowiak, wikariusz parafii św. Michała Archanioła zwrócił uwagę na fakt, że Bóg potrafi zaskakiwać, zachęcając do zastanowienia się do swojej reakcji na takie zaskoczenia Pana Boga. Rozwijając ten temat ks. Marcin ukazał dwie perspektywy. - Pierwsza dotyczy mieszkańców Nazaretu, którzy znali Jezusa. Orientowali się kim On jest, skąd pochodzi, gdzie mieszka. Wiedzieli wszystko o Nim. Na pewno słyszeli o tym, co Jezus zdziałał poprzez nauczanie, czynienie cudów. A gdy Jezus do nich przyszedł, zaczęli w Niego powątpiewać. Zatem to jest ta pierwsza reakcja na działanie Jezusa - powątpiewanie - zaznaczył ks. Wachowiak, wskazując na drugą perspektywę poprzez postawę św. Józefa. - Był to człowiek pracowity, posłuszny, pokornym, przyjmował wolę Bożą. Święty Józef to człowiek, który realizował plan zbawienia w swoim życiu - mówił kapłan, zachęcając wiernych do refleksji nad realizowaną przez nich perspektywą poznania Jezusa. Czy jest to perspektywa mieszkańców Nazaretu czy św. Józefa.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję