„Sens życia” - co to w ogóle znaczy? Nasze życie, by było spełnione, musi mieć znaczenie, sens. Sens życia to jeden z najważniejszych problemów, wobec którego stoi każdy człowiek. Sens życia wiąże się z całokształtem naszego postępowania i dążeniem do najważniejszego dla nas celu. Poza tym nasze życie nabiera znaczenia i sensu, kiedy myślenie i działanie jest związane z właściwą hierarchią wartości. Problem jednak polega na tym, że stawiany sobie do osiągnięcia cel jest różnie widziany przez każdego z nas. Niestety, wielu gubi się na manowcach życia.
Lekarstwem na brak sensu życia jest cel, który wskazuje nam wiara. Ludzie współcześni pytają o prawdę. Dziś w wielu wypadkach wygodniej jest nie powiedzieć prawdy, przemilczeć ją lub wyznać tylko jej część. Tymczasem, właśnie w naszych czasach, tak bardzo potrzebnym lekarstwem na znalezienie sensu życia jest prawda.
Większość z nas stara się, by nasze życie i jego sens związane były z jakimś pożytecznym celem, dającym nam satysfakcję. Chodzi o to, by spełnione przez nas w życiu zadanie służyło innym, a więc dawało korzyść społeczeństwu, a przynajmniej jego części. W tym właśnie mieści się dbałość o zdrowie własne i otoczenia, czyli nastawienie ekologiczne, troska o młode pokolenie, jego kondycję i wykształcenie. Sens życia jest spełniony, jeśli dążymy, by więcej być niż mieć. Realizujemy to, gdy pozostawiamy po sobie coś trwałego - osiągnięcia naukowe, twórczość artystyczną, trwały ślad myśli filozoficznej i etycznej lub jej skutki w postaci działalności charytatywnej. Inaczej mówiąc, żyjemy sensownie, jeśli jesteśmy nastawieni altruistycznie i wybiegamy w planach w przyszłość poza kres naszego ziemskiego życia. Wskazówką w takim postępowaniu i działaniu jest zazwyczaj wiara w trwałość naszego istnienia i nadzieja na osiągnięcie niekończącego się szczęścia, które można uzyskać tylko przez dążenie do łączności z Bogiem. Wiadomo, że człowiekowi wierzącemu łatwiej znieść napotykane trudności życia, choroby, nieszczęścia własne i bliskich osób.
Ojciec Święty Benedykt XVI przypomniał w encyklice „Deus caritas est”, że człowieka, całego duchowego świata ludzkich wartości, nie da się wytłumaczyć bez Boga. Bóg stworzył nas z miłości i dla miłości. Przyjmujemy więc Chrystusowe wezwanie do życia w miłości wobec Boga i bliźniego.
Sens życia odnajdujemy w uczciwym, codziennym wypełnianiu swoich obowiązków, w służbie Bogu i bliźniemu, a w szczególności swojej rodzinie i ojczyźnie. Życie nasze codzienne o tyle ma sens, o ile potrafimy dać innym cząstkę siebie w postaci dobrego słowa, gestu, uśmiechu i bezinteresownej pomocy.
Sensem życia dla chrześcijanina jest osiągnięcie wiecznego zbawienia, poprzez postępowanie zgodne ze wskazaniami Jezusa Chrystusa, a zawartymi w Jego Ewangelii.
Każdy człowiek rodzi się osobą, żeby stać się osobowością. Osobowość wypracowuje się pracą wielu lat. W pracy człowieka nad swoją osobowością chrześcijanin otrzymuje wsparcie Kościoła. Są to: sakramenty święte, modlitwa z codziennym rachunkiem sumienia, liturgia, kultywowanie tradycji i obrzędów kościelnych. Kościół wzywa nas, byśmy kierowali myśli i serca w stronę Boga, który jest ostatecznym celem życia. Niespokojne jest serce moje, póki nie spocznie w Tobie, Boże! - mówił św. Augustyn. Warto się nad tym zastanowić. Czyni tak każdy mądry człowiek.
Pomóż w rozwoju naszego portalu