Reklama

Wiadomości

W. Brytania: Księżna Kate ujawniła, że ma raka i przechodzi chemoterapię

Księżna Kate, żona brytyjskiego następcy tronu, księcia Williama, ujawniła w piątek, że zdiagnozowano u niej nowotwór i przechodzi obecnie chemioterapię zapobiegawczą.

[ TEMATY ]

nowotwór

Księżna Kate

PAP/ANDY RAIN

Książna Kate

Książna Kate

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W opublikowanym osobistym nagraniu wideo 42-letnia księżna wyjaśniła, że operacja jamy brzusznej, którą przeszła w styczniu, zakończyła się sukcesem i początkowo sądzono, że jej stan jest nienowotworowy.

"Jednak testy przeprowadzone po operacji wykazały obecność raka. W związku z tym mój zespół medyczny zalecił mi poddanie się chemioterapii zapobiegawczej i obecnie jestem na wczesnym etapie tego leczenia" - poinformowała.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Powiedziała, że diagnoza ta była ogromnym szokiem i wraz z Williamem robili wszystko, co w ich mocy, by dla dobra rodziny zachowywać prywatność w związku z tą sprawą.

"Powrót do zdrowia po poważnej operacji w celu rozpoczęcia leczenia zajął mi trochę czasu. Ale co najważniejsze, zajęło nam trochę czasu, aby wyjaśnić wszystko George'owi, Charlotte i Louisowi w odpowiedni dla nich sposób i zapewnić ich, że wszystko będzie dobrze. Tak jak im powiedziałam, czuję się dobrze i każdego dnia staję się silniejsza, skupiając się na rzeczach, które pomogą mi wyzdrowieć; w moim umyśle, ciele i duchu" - mówiła księżna.

Zapewniła, że obecność księcia Williama jest dla niej "wielkim źródło pocieszenia i otuchy", dodając: "Podobnie jak miłość, wsparcie i życzliwość, które zostały okazane przez tak wielu z was - to wiele znaczy dla nas obojga".

Pałac Kensington przekazał, że nie będzie udostępniał informacji o rodzaju raka, jaki został wykryty, wyjaśniając "Księżna ma prawo do prywatności medycznej, tak jak my wszyscy".

Wyjaśniono, że chemioterapia księżnej rozpoczęła się pod koniec lutego, nie wiadomo natomiast, kiedy się zakończy. Nie jest również jasne, kiedy księżna powróci do oficjalnych obowiązków - pałac powiedział, że stanie się to, gdy jej zespół medyczny wyrazi na to zgodę.

Kate po raz ostatni widziana była w oficjalnej, publicznej sytuacji w czasie świąt Bożego Narodzenia, gdy wraz z innymi członkami rodziny królewskiej szła na mszę w kościele w Sandringham.

Reklama

Jej długa nieobecność wywołała falę spekulacji w mediach społecznościowych i teorii spiskowych. Aby je przeciąć, niespełna dwa tygodnie temu, z okazji Dnia Matki, Pałac Kensington opublikował jej zdjęcie wraz z trójką dzieci, ale wywołało to efekt odwrotny do zamierzonego, bo okazało się, że zdjęcie zostało edytowane, do czego później sama Kate się przyznała.

Informacja o wykrytym u Kate nowotworze pojawiła się niecałe dwa miesiące po tym, jak 75-letni król Karol III ogłosił, że zdiagnozowano u niego raka. Nowotwór u monarchy wykryto przy okazji jego pobytu w szpitalu z powodu powiększonej prostaty. W tym przypadku również nie wiadomo, o jaki rodzaj raka chodzi.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

bjn/ adj/

2024-03-22 20:18

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mistrz miłosierdzia

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 22

[ TEMATY ]

kapłan

miłosierdzie

kapłan

wikipedia.org

Św. Józef Benedykt Cottolengo, prezbiter

Św. Józef Benedykt
Cottolengo, prezbiter

Niósł pomoc tym cierpiącym, na których inni nawet nie chcieli spojrzeć.

Józef Benedykt Cottolengo od najmłodszych lat wyróżniał się wrażliwością na los ubogich. Z domu rodzinnego wyniósł zasady życia chrześcijańskiego oraz głębokie nabożeństwo do Najświętszego Sakramentu i Matki Bożej. Do seminarium wstąpił w czasach, gdy po wybuchu rewolucji francuskiej wzmogły się represje przeciwko Kościołowi. Święcenia kapłańskie przyjął w 1811 r.

CZYTAJ DALEJ

Abp Crepaldi: obecny kształt projektu europejskiego niezgodny z wizją katolicką

2024-04-30 14:29

[ TEMATY ]

Unia Europejska

projekt

pixabay.com

Zielony Ład, ataki na własność prywatną, aborcja jako jedna z zasad podstawowych, ingerencja w wewnętrzne sprawy państw członkowskich, dążenie do przyspieszenia procesu centralizacji - są niezgodne z wizją katolicką - twierdzi w wywiadzie dla portalu „La Nuova Bussola Quotidiana” abp Giampaolo Crepaldi. Emerytowany biskup Triestu, który przez długi czas kierował komisją Caritas in veritate CCEE (Rady Konferencji Episkopatów Europy), w latach 1994-2001 był podsekretarzem, zaś 2001-2009 sekretarzem Papieskiej Rady Iustitia et Pax zdecydowanie krytykuje obecny kształt projektu europejskiego. Przestrzega też przed przekształceniem się europejskiego „marzenia” w ideologiczny europeizm.

Odnosząc się do zbliżających się wyborów do Parlamentu Europejskiego abp Crepaldi podkreśla ich wyjątkową ważność. „Unia Europejska nie sprawdziła się w ostatnim czasie. Wiele osób wskazywało na poważne wady Europejskiego Zielonego Ładu, ale nie zostały wysłuchane. Polityka klimatyczna i transformacji energetycznej była centralistyczna, kosztowna, nieskuteczna i iluzoryczna, wywołując reakcje odrzucenia. Niedawne głosowanie Parlamentu Europejskiego w sprawie aborcji jako prawa człowieka podkreśliło przejęcie kontroli nad parlamentem przez destrukcyjną i beznadziejną ideologię. Wtrącanie się instytucji UE w wybory parlamentarne w Polsce i forsowanie decyzji przez rząd Węgier, narodu często traktowanego jako «obcy» dla Unii, to tylko niektóre aspekty sytuacji wyraźnego kryzysu. Dodajmy do tego znaczącą porażkę w polityce zagranicznej” - stwierdził emerytowany biskup Triestu.

CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. 174. rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

2024-04-30 20:50

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ

<...> Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję