Reklama

Sprawiedliwa wśród narodów świata

Zofia Drzewiecka (z domu Sobolewska) otrzymała prezydenckie odznaczenie za ratowanie Żydów

Niedziela podlaska 1/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W czasie okupacji niemieckiej w Brańsku utworzono 2 obszary wydzielone dla Żydów. Przebywało w nich łącznie 2400 osób. Brańscy Żydzi zostali zamordowani w Treblince w 1942 r. Wywieziono ich w nocy, nieliczni uciekli i przeżyli dzięki ofiarnej pomocy Polaków. Zofia Drzewiecka mieszkała razem z rodzicami i dwoma starszymi braćmi w Brańsku. Wraz z rodziną uratowała dwóch Żydów. Tak wspomina ten czas:
„Pamiętam Brańsk z czasów wojny i pamiętam getto, byłam tam kilka razy, zanim Niemcy zupełnie je zamknęli. Tam było bardzo ciasno. W Brańsku Żydów było wtedy więcej niż Polaków, wszystkich ich zwieziono w jedno miejsce. Mieli bardzo ciężkie warunki. Tam, w getcie, widziałam też Żydów, którzy potem przyszli do nas po pomoc. Potem Niemcy zaczęli swoje rządy i wszystko zostało zamknięte.
Kiedy wywożono Żydów do Treblinki, wielu próbowało uciekać, ukrywali się w okopach w lesie. Wielu złapano w czasie obławy i wszystkich rozstrzelano. W tym czasie Israel (który przyjął imię Stanisław) Brenner i Chaim Wróbel poszli po chrust i wodę - ten zbieg okoliczności pozwolił im uniknąć zasadzki.
Israel był synem sąsiadki zaprzyjaźnionej z naszą rodziną. Była ona krawcową i przed wojną szyła ubrania nam wszystkim. My w zamian dawaliśmy jej mleko. Dlatego obaj chłopcy przyszli do nas po pomoc. Znali nas i zaufali nam. Przychodzili pod okno, ale jeśli zobaczyli kogoś obcego - uciekali. Israel i Chaim ukrywali się na cmentarzu pod kaplicą. Latem krzaki bzu zasłaniały wejście do ich kryjówki, zimą trzeba było zacierać ślady na śniegu, żeby nikt nie poznał ich sekretu. Pod kaplicą była wąska piwnica z trumnami. Chłopcy odsuwali wieko i chowali się do piwnicy. Nosiliśmy im wodę i jedzenie, chodziliśmy zwykle nocą, opłotkami: ojciec, bracia lub ja, miałam wtedy 15 lat. Bałam się. Wszyscy się baliśmy. Kiedy Israel i Chaim przychodzili na podwórko, ojciec wychodził do nich sam. Nikomu nie mogliśmy powiedzieć o Żydach. Kiedyś tato myślał, że opowiedziałam cioci o tym, co robimy, i strasznie mnie wtedy zbił pasem. Potem przez kilka dni nie mogłam nawet usiąść. Choć to trudno było zrozumieć, zbił mnie ze strachu. Gdyby ktoś dowiedział się o tym, co robimy, hitlerowcy rozstrzelaliby nas wszystkich.
Wszyscy, którzy pomagali Żydom, musieli to ukrywać. Każdy się bał, bo hitlerowcy wymordowaliby całą rodzinę. Kiedy partyzanci zabili jednego Niemca, z zemsty rozstrzelano 500 osób. Mężczyźni urywali się wtedy w lesie, mój tato też w nocy spał w lesie, bo bał się, że i jego Niemcy wezmą na zakładnika.
Po wojnie, kiedy Israel i Chaim wyszli z ukrycia, nigdy więcej nie weszli do piwnicy pełnej trumien. Znaleźli schronienie w naszej stodole, dzięki obluzowanej desce mogli wychodzić z ukrycia, nie otwierając drzwi. Kiedy przyszli do nas bandyci z karabinami, ojciec długo mocował się z kłódką do stodoły, dając uciekinierom czas na ewakuację. Zdążyli - schronili się w kartoflach.
Israel i Chaim zdecydowali, ze muszą wyjechać z kraju. Nie mieli pieniędzy na opłacenie podróży. Chaim sprzedał jakieś tekstylia, Israel moim rodzicom sprzedał plac w Brańsku. Dziś w tym miejscu stoi mój dom.
Z zagranicy obaj pisali do nas listy. Dziś już obaj nie żyją, ale ich rodziny nadal piszą. Nie wyrzuciłam żadnego listu. Dzieci Chaima i Stanisława nie znają polskiego, piszą po angielsku. Nie odpisuję już na te listy, bo nie znam angielskiego i muszę płacić za tłumacza. Zostały listy i fotografie, nie spotkaliśmy się już po wojnie, obiecywali, że przyjadą, odwiedzą, ale nie zdążyli”.
P. Zofia w czerwcu otrzymała medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”, 17 listopada otrzymała kolejne odznaczenie. Tego dnia prezydent Lech Kaczyński uhonorował wysokimi odznaczeniami państwowymi 70 osób, które podczas wojny ratowały Żydów. To jeden z elementów prezydenckiej polityki „Przywracania pamięci”, mającej na celu wyróżnienie nieznanych bądź zapomnianych bohaterów walk o wolność i suwerenność Polski. W ubiegłym roku Lech Kaczyński odznaczył 50 Polaków, którzy podczas wojny i okupacji ratowali Żydów.
„To była wielka radość - mówi p. Zofia. - Nie spodziewałam się, że Pan Prezydent mnie wyróżni, zaprosi do stolicy. Nigdy bym nie pomyślała, że będę w takim miejscu, że spotkam Pierwszą Damę, bo to właśnie Pani Prezydentowa wręczała nam odznaczenia. Poprzedni medal odbierałam w Brańsku, to również była piękna uroczystość. Wiele osób otrzymało te odznaczenia, wszyscy wiele przeszliśmy w czasie wojny, dziś aż trudno w to uwierzyć”.
Burmistrz Brańska Daniel Bańkowski nie kryje dumy, że w jego mieście jest tylu wspaniałych ludzi: „Jestem dumny, że właśnie tu, w Brańsku, zamieszkuje tak liczna grupa ludzi, którzy nie dbając o swój osobisty interes, zdrowie, życie swoje i bliskich, a nawet ryzykując życie, ratowało innych ludzi. Nie patrząc na nacje, ale podejmując heroiczną próbę ratowania innych. Próbę często skuteczną, dzięki czemu wiele osób mogło przeżyć jeden z najgorszych okresów w dziejach ludzkości - II wojnę światową.
Wielu naszych mieszkańców otrzymało medal «Sprawiedliwy wśród Narodów Świata», teraz Zofia Drzewiecka otrzymała też odznaczenie Prezydenta Polski. Miałem zaszczyt uczestniczyć w uroczystości uhonorowania p. Zofii za czyny całej jej rodziny.
Mam też świadomość, że wśród ludności zamieszkującej Brańsk i okolice jest spora rzesza ludzi, których udział w ratowaniu Żydów zasługuje na uznanie. Osoby te do tej pory nie zostały ujawnione, a opowieści o swoich heroicznych czynach często zabierają do grobu. Mimo pojawiających się czasem negatywnych opinii o postawie Polaków wobec ludności żydowskiej w okresie holokaustu, mamy przecież masę nieujawnionych wspaniałych ludzi. Świadczy to o tym, że Polacy potrafią w czasach próby zachować się heroicznie, odważnie i z oddaniem dla drugiego człowieka”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: nocne czuwanie modlitewne „z bł. Prymasem w Domu Matki

2024-05-27 15:15

[ TEMATY ]

Jasna Góra

czuwanie

bł. kard. Stefan Wyszyński

Instytut Prymasowski

Kard. Stefan Wyszyński z Obrazem Jasnogórskim

Kard. Stefan Wyszyński z Obrazem Jasnogórskim

Obraz Jasnogórskiej Maryi był dla bł. kard. Stefana Wyszyńskiego znakiem, który „odczytywał” przez całe życie, a o Jasnej Górze powiedział, że „tutaj rozstrzygały się trudności, tutaj przychodziły światła, tutaj rodziły się zwycięstwa”. I dziś przed Wizerunkiem Jasnogórskiej Maryi odbędzie się nocne czuwanie modlitewne „z bł. Prymasem w Domu Matki” w intencjach Kościoła, Polski i za kapłanów, w duchu wdzięczności za Instytut Prymasa Wyszyńskiego. Czuwanie na Jasnej Górze wpisuje się w obchód jego liturgicznego wspomnienia - 28 maja.

„Ten zwycięża kto miłuje” to przesłanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i hasło czuwań. Agnieszka Kołodyńska, odpowiedzialna generalna Instytutu Prymasa Wyszyńskiego, podkreśla, że poznawanie i pogłębianie dziedzictwa bł. Prymasa jest naszym wielkim zobowiązaniem. Czuwania od ponad 40 lat odbywają się zawsze z 27 na 28 dzień miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

„Stań w obronie Krzyża!” – obywatelska inicjatywa uchwałodawcza mieszkańców Warszawy

2024-05-27 10:31

[ TEMATY ]

krzyż

wobroniekrzyza.pl

W odpowiedzi na zarządzenie Rafała Trzaskowskiego zakazujące eksponowania symboliki religijnej w budynkach warszawskich urzędów, mieszkańcy stolicy, wspierani przez Instytut Ordo Iuris oraz Centrum Życia i Rodziny, zainaugurowali obywatelską inicjatywę uchwałodawczą „Stań w obronie Krzyża!”.

Oświadczenie o utworzeniu Komitetu Inicjatywy Uchwałodawczej zostało już złożone w Biurze Rady Miasta Stołecznego Warszawy, co oznacza oficjalne rozpoczęcie zbiórki podpisów pod projektem uchwały. Zbiórka będzie trwała przez najbliższe tygodnie. Na stronie internetowej inicjatywy: wobroniekrzyza.pl od dzisiaj można wypełnić specjalny formularz umożliwiający pobranie projektu uchwały, list do zbiórki podpisów oraz regulaminu zbiórki. Podpisywać się pod projektem mogą tylko mieszkańcy Warszawy - czyli osoby posiadające prawo głosowania w wyborach do stołecznej Rady Miasta.

CZYTAJ DALEJ

Haiti: zamordowano troje świeckich misjonarzy

2024-05-27 16:30

[ TEMATY ]

misje

Haiti

misjonarze

hollyfotolia

Małżeństwo młodych Amerykanów, którzy pomagali w sierocińcu na Haiti oraz dyrektor lokalnej chrześcijańskiej organizacji pozarządowej Missions in Haiti zostali zamordowani przez członków uzbrojonych band, którzy od miesięcy przejęli kontrolę nad tą karaibską wyspą. By postawić tamę przemocy i przywrócić bezpieczeństwo w kraju na Haiti dotrze wkrótce międzynarodowy kontyngent stabilizacyjny dowodzony przez Kenijczyków.

Tragedia rozegrała się 23 maja na oczach bliskich ofiar, którzy w chwili napadu rozmawiali z nimi dzięki wideo-połączeniu i śledzili przebieg wydarzeń aż do momentu, kiedy zbrodniarze przerwali połączenie. Zabite małżeństwo to Natalie i Davy Lloyd, 21 i 23 lata, córka i zięć republikańskiego deputowanego Bena Bakera. Trzecią ofiarą jest 45-letni Jude Montis, który kierował misją na wyspie. Amerykański deputowany poinformował o tragedii w mediach społecznościowych: „Moje serce rozdarte jest na tysiąc kawałków. Nigdy nie doświadczyłem takiego bólu. Są zjednoczeni w niebie. Proszę, módlcie się za naszą rodzinę, desperacko potrzebujemy teraz siły. Brak mi słów”. Do tragedii odniósł się były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump: „Niech Bóg błogosławi Davy’ego i Natalie. Cóż za tragedia! Haiti jest całkowicie poza kontrolą! Znajdźcie ich morderców”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję